gry strategiczneSerwis gier strategicznych www.sztab.com  FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat


Poprzedni temat :: Następny temat
Największy wynalazek.
Autor Wiadomość
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Sro Kwi 12, 2006 12:20 pm   

mande napisał/a:
Irakijczycy nie wystawili de facto realnej i silnej armii, ale walczą w partyzantce. A przecież nikt nie będzie robił dywanowych nalotów atomowych na partyzantkę! Podobna sprawa z Wietnamem.


Sugerujesz, iż gdyby broń atomowa nie istniała, to konflikty w Wietnamie czy Iraku miałyby inny charakter niż w istocie to było? Czy partyzantkę wymyślono dopiero po Hiroszimie i Nagasaki? Partyzantka to jedyny sposób prowadzenia walk w trakcie konfliktów tzw. asymetrycznych, gdy jedna ze stron ma przygniatającą przewagę i tak będzie do końca świata.

mande napisał/a:
A lokalne konflikty wybuchają pomiędzy małymi i słabymi (patrz: Afryka) gdzie nikt nikogo nie przygniata siłą.


A ja nie twierdzę inaczej. Jestem wszakże gorąco przekonany, iż w razie niewynalezienia energii rozbitego atomu z takimi samymi konfliktami mielibyśmy do czynienia w Europie, Ameryce Północnej i Azji. A tak - szach - wszystko muszą załatwić dyplomaci, wojna jako clausewitzowskie przedłużenie polityki nie może mieć miejsca, gdyż prowadzi do porażki wszystkich.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Kwi 13, 2006 3:18 pm   

Twierdzę jedynie, że broń atomowa spowodowała umocnienie się USA na pozycji supermocarstwa. Być może bez broni atomowej, do Wietnamu i Iraku wogóle by nie doszło?


Klemens napisał/a:
energii rozbitego atomu


A uściślając, to teraz w modzie jest energia syntezowanych atomów :wink: . Po prostu podczas syntezy lekkich jąder atomowych wydziela się 4 razy więcej energii, niż przy rozpadzie ciężkich jąder (przy takiej samej masie ładunku).

Grozą natomiast napawają projekty broni neutronowej - zabijającej istoty żywe, ale nie niszczącej budynków itp.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
leiff 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 274
Skąd: Sieroszewice
Wysłany: Czw Kwi 13, 2006 8:39 pm   

więc można powiedzieć że broń atomowa uspokoiła nieco zapędy niektórych osób gnające je do wojny ale co się stanie jak bombę taką wyprodukują już sobie koreańczycy, udoskonalą ją w iranie albo w syrii no wtedy już nie będę taki pewny że broń ta te właśnie zapędy stopuje.
 
 
   
Poziom: 15 HP   0%   0/488
   MP   100%   233/233
   EXP   48%   17/35
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Kwi 13, 2006 9:22 pm   

Jeśli ją zastosują, to chyba im życie i ojczyzna niemiłe. Jeśliby taka Korea czy Iran wyprodukowali kilkanaście głowic i ich użyli, to państwa te zostałyby zrównane z ziemią przez pareset rakiet USA (tu żaden system obrony nie pomoże).

Inną sprawą jest, że gdyby Rosja się włączyła, to byłaby kompletna zagłada ludzkości, ale miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Teraz jest wyścig po hel-3. Słyszeliście może o tym? Jest to izotop helu, który ma własciwości nadcieczy (w odpowiednio niskich temperaturach) i ma ogromne własności energetyczne - 25 ton helu-3 zaspokoiłoby potrzeby energetyczne USA na rok.
Energię planuje się uzyskiwać z syntezy helu-3 i deuteru. Tego pierwszego jest na Ziemi teraz ok. 10 kg :!: , ale deuteru to mamy mnóstwo w morzach i oceanach.

Pytanie: skąd wziąć hel-3? Z księżyca. Jest go tam mnóstwo. I właśnie teraz Chiny, Rosja i USA toczą cicha, acz zaciętą walkę o dominacje na srebrnym globie. A więcej weźmie ten, kto będzie tam wcześniej :smile:
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
leiff 
Chorąży


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 274
Skąd: Sieroszewice
Wysłany: Sro Kwi 19, 2006 7:38 am   

A wracając do wynalazków w dziedzinie wojskowości to chciałbym podrzucić kolejny krok milowy w tej dziedzinie tzn: czołgi.
 
 
   
Poziom: 15 HP   0%   0/488
   MP   100%   233/233
   EXP   48%   17/35
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Nie Kwi 23, 2006 9:26 pm   

mande napisał/a:
Teraz jest wyścig po hel-3.


Hmm, mam spore wątpliwości, czy można to nazwać "wyścigiem", zwłaszcza jeśli przeprowadzi się rachunek ekonomiczny. Niewątpliwie amerykańskie zapotrzebowanie energetyczne można przeliczać na biliony dolarów, ale...

Obecnie koszt wyniesienia kilograma na wokółziemską orbitę wynosi około 50000 $, czyli patrząc na te 25 ton byłoby to jeszcze niewiele. Ale... zacznijmy od tego, że to ten hel nie trzeba wynosić, lecz ściągnąć, nie z orbity, a z Księżyca. Tu zaś przypomnijmy sobie nieco danych - całkowity koszt misji Apollo to ponad 25 miliardów $, sprowadzić na Ziemię udało się zaś niespełna 0,4 t tamtejszego gruzu. Czyli sprowadzenie 25 t byle gruntu kosztowałoby już 1,5 biliona $. Ale przecież nie chodzi o byle glebę...

Sądzę, że jest to sen fanów zimnej fuzji, niestety raczej mało prawdopodobny, jeśli idzie o jego ziszczenie się. Trudno mi wyobrazić sobie prezydenta, rząd czy komitet centralny, który zaryzykowałby( a przede wszystkim zamroził na wiele lat) tak wielkie fundusze w projekt, którego klęskę mogłoby przynieść odpadnięcie jednej płytki z poszycia czy też różnica 0,04 stopni kąta natarcia przy wejściu w atmosferę...

Lepiej już chyba inwestować znacznie mniejsze sumy w technologie ujarzmiania światła słonecznego tudzież energii piorunów.

Krótko mówiąc - nie sądzę.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pon Kwi 24, 2006 4:14 pm   

No to jak nie USA to Chiny i Rosja - te państwa już zapowiedziały misje rozpoznawcze. Zaquważ jednak, że od czasów Apollo dużo się zmieniło w technologii kosmicznej, a i charakter misji będzie inny - teraz bardziej transportowy niż badawczy.

Jak jedak zaznaczyłem, nie mamy jeszcze na Ziemi instalacji umożliwiających nam wykorzystanie tego gazu, więc może pod koniec naszego życia, a może dopiero wnuki ...
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 7:42 am   

mande napisał/a:
No to jak nie USA to Chiny i Rosja - te państwa już zapowiedziały misje rozpoznawcze.


Poproszę o źródło tej informacji - kto, na jakim szczeblu, kiedy - Google nie dał mi satysfakcjonujących wyników.

mande napisał/a:
a i charakter misji będzie inny - teraz bardziej transportowy niż badawczy.


No tak, ale najpierw trzeba zlokalizować złoża, czyż nie?:))

mande napisał/a:
więc może pod koniec naszego życia, a może dopiero wnuki ...


No to na pewno nie można tego nazwać "wyścigiem":). Pomijam kwestię, że obecne zasoby paliw zapewne wyczerpią się znacznie szybciej i już wcześniej będzie trzeba znaleźć alternatywne źródło energii.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 12:58 pm   

Klemens napisał/a:
Poproszę o źródło tej informacji


jak sobie życzysz: http://wiadomosci.onet.pl/1306108,16,item.html

Klemens napisał/a:
Google nie dał mi satysfakcjonujących wyników


Dziwne, bo właśnie ten link znalazłem przez Google (kiedyś właśnie czytałem ten artykuł w Onecie).

Petrodolarów jest dużo - wystarczająco dużo żeby pomyśleć o Helu-3.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 4:43 pm   

I co wynika z tego newsa? Nic. Jakiś amerykański naukowiec( żadna szycha z NASA czy rządu), jeden jedyny coś napomyka, Rosjanin mówi zaś już o czymś zupełnie innym, GW poprostu robi z tego sensację standardowymi metodami, byle przyciągnąć uwagę.

Petrodolary - jest ich dużo, więc nikt o zdrowych zmysłach nie zamrozi ich na dziesiątki lat nie mając żadnej pewności zwrotu. Pieniądz musi krążyć, jeśli ktoś zaś chce go bezpiecznie ulokować na dłuższy czas, to znacznie sensowniejsze jest kupno obligacji.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 6:48 pm   

Kupno obligacji nie posuwa nas daleko w kierunku dywesyfikacji źródeł energii. Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje. A pokusa jest ogromna - ten komu uda się zapanować nad helem-3 ma świat "w kieszeni" (przy założeniu, że będzie to efektywne i stosunkowo tanie źródło energii).

Ale jak mówi 3 zasada dynamiki jest akcja i reakcja. Jak USA będzie mieć hel-3 to Rosja czy Chiny zdobędą coś innego i vice versa.

Ja w każdym bądź razie jestem przychylnie nastawiony do wszelkich nowinek i jestem w tym zakresie optymistą. Perespektywa braku paliw kopalnych przybliża się z roku na rok, a silniki deuterowo-helowe to już coś :)
Altenatywą są kolektory słoneczne, silniki wodorowo-tlenowe (czytaj: bomba wodorowa :D ) i ... no właśnie; nie mamy zbyt wiele zamienników ropy naftowej.
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 10:13 pm   

mande napisał/a:
Kupno obligacji nie posuwa nas daleko w kierunku dywesyfikacji źródeł energii.


Oczywiście że nie, ale inwestorom zazwyczaj nie chodzi o dywersyfikację źródeł energii, lecz o pomnożenie pieniądzy:). Współcześnie nikt też nie wydobywa ani kupuje ropy dla samej zasady, lecz by coś zyskać...

mande napisał/a:
A pokusa jest ogromna - ten komu uda się zapanować nad helem-3 ma świat "w kieszeni" (przy założeniu, że będzie to efektywne i stosunkowo tanie źródło energii).


Niekoniecznie - wystarczy opracować inną metodę taniego pozyskiwania energii. A moim zdaniem jest to osiągalne przy mniejszych nakładach, niż prognozowane przy helu...

mande napisał/a:
Jak USA będzie mieć hel-3 to Rosja czy Chiny zdobędą coś innego i vice versa.


Dokładnie.

mande napisał/a:
Perespektywa braku paliw kopalnych przybliża się z roku na rok


Tak, ale wciąż mowa jeszcze o dekadach.

mande napisał/a:
nie mamy zbyt wiele zamienników ropy naftowej.


Trochę więcej wiary w ludzką inwencję!:) Ot, ma rzucona luźno propozycja - pioruny. Jedno wyładowanie atmosferyczne posiada moc, która by wystarczyła do zasilenia dużego amerykańskiego miasta na miesiąc - sprowadzać pioruny potrafił już Franklin, cała filozofia( nie twierdzę, że banalna) w opracowaniu dostatecznie pojemnego i trwałego kondensatora. A przykłady można mnożyć i mnożyć...

Ponadto - zawsze zostaje nam energia atomowa.
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Ajmdemen 
Generał


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Cze 2004
Posty: 1198
Wysłany: Czw Kwi 27, 2006 11:12 pm   

Myślę, że z energią tak źle nie jest- w latach 70. wystarczyło , że OPEC się zmobilizował i zdołał podwyższyć ceny ropy, dając światu motywację do szukania kolejnych rozwiązań jeśli chodzi o energię- i nastąpił tu spory postęp, oczywiście kosztem pewnego zastoju w ogólnym rozwoju, ale to konieczność. Myślę, że przydałby się kolejny szok- im szybciej tym lepiej, ropa musi steacić na znaczeniu, również dla dobra posiadających złoża tego surowca krajów, bo będą musiały się przystosować do funkcjonowania bez tego źródła dochodów.

Oczywiście rysowany przeze mnie scenariusz może być kwestią dziesiątków lat, choć kto wie... :)

Jeszcze odnośnie tego, że inwestorzy dbają o zysk, nie o "kwestie ogólne". Być może rolą państw jest zmotywować je do dbania o te sprawy- np przez subwencje dla elektrowni słonecznych, etc.
 
 
   
Poziom: 30 HP   1%   23/2333
   MP   100%   1114/1114
   EXP   17%   17/99
mande 
Pułkownik
Menedżer


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 18 Mar 2005
Posty: 1166
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 6:47 pm   

Już mamy krzyk w USA bo benzyna kosztuje tam w przeliczeniu 2,50 zł za litr. Jeśli nadal będzie drożeć, to da to ogromnego "kopa" rozwojowi światowemu. Musimy się uniezależnić od ropy i im szybciej tym lepiej :)
 
 
   
Poziom: 29 HP   1%   21/2142
   MP   100%   1022/1022
   EXP   84%   79/94
Klemens 
Generał


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Kwi 2004
Posty: 2700
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pią Kwi 28, 2006 6:53 pm   

mande napisał/a:
Już mamy krzyk w USA bo benzyna kosztuje tam w przeliczeniu 2,50 zł za litr.


Owszem, ale w chwili bieżącej ilość wodoru o podobnych walorach energetycznych kosztowałaby więcej:).
 
 
   
Poziom: 41 HP   3%   161/5376
   MP   100%   2567/2567
   EXP   40%   71/177
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
widmo, recenzje anime
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14